sobota, 28 grudnia 2013

Ha

Dzieciątko nie przestaje zadziwiać Pani Matki. Ostatnio tłumaczyła mu,że samo słuchanie poleceń nie wystarczy-trzeba jeszcze robić to o co ktoś prosi. Przykład- gdybyś chciał się nauczyć jeździć autem,a tylko przeczytał jak to się robi to czy będziesz umiał jeździć?
Młody po chwili namysłu-"Nie,bo nie umiem czytać"
No tak,mały szczegół.... A dzisiaj uraczył Panią Matkę dwoma buziakami-w ucho i w policzek po czym oznajmił,że jeden trafia do bębenka,a drugi do płuc... Gangrena jedna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz