piątek, 7 marca 2014

Grube jest ... grube

Dzieciątko miało bilans. Ku niemałej radości rodziców okazało się,że zaczął mieścić się w 10 centylu - niemożliwe staje się możliwe. O ile przyrost wady swojej latorośli jest powodem do radości tak identyczny przyrost u Pani Matki budzi już niestety napady dzikiego płaczu. Pani Matka rośnie. Nie wzwyż,ale wszerz. Zaczęło się niewinnie - lekko ciasne spodnie, odstająca bluzka. Niby na wadze nic,ale dziś rozrost wagi Pani Matki pokazał swoje prawdziwe oblicze. Pani Matka szykowała się na randkę. Jej nastrój lądował coraz bliżej podłogi - tam gdzie kolejne za ciasne ciuchy... Ostatnio Pani Matka znalazła cudownego kwejka:
Zrobiłam sobie test ciążowy i potwierdziły się moje najgorsze obawy... Jestem po prostu gruba!
Pani Matka śmiała się do rozpuku póki nie uświadomiła sobie,że u niej jest to samo...
Jeszcze tylko jeden kawałek sushi, rolady,jeden drink i kawałeczek camemberta dziś,a od jutra Pani Matka przechodzi na dietę. Będzie to czytać codziennie,aż w końcu nadejdzie to magiczne "jutro" :)
A potem będzie już tylko tak:

http://kwejk.pl/obrazek/2022095/gdy-gruba-laska-zaklada-leggingsy-w-paski.html

Bywa...

2 komentarze:

  1. Ach ja ostatnio wciągu 3 miesięcy przybrałam 10 kg... z przodu oponka , na boczkach wałeczki.... oj tam oj tam do lata się zgubi....chyba....
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Do któregoś lata na pewno :))) ściskam :)

    OdpowiedzUsuń